sobota, 19 listopada 2016

Z pamiętnika neurotyka, odc. 2.


25 października 2016, wtorek

Na fali ostatnich życiowych zawirowań postanowiłam przygotować krótki poradnik, który omawiał będzie przykładowe sposoby radzenia sobie z niewygodnymi, żenującymi bądź niewiarygodnymi sytuacjami spotykającymi nas na co dzień. Premiera już niedługo, o serii spotkań autorskich w gdańskich Empikach będę informować na bieżąco.

Tymczasem proponuję zacząć od pierwszego rozdziału kompendium. W ramach rozgrzewki omówię zagadnienie „Jak odzyskać utraconą twarz?”

Wyobraźmy sobie sytuację – osobnik A sprawił, że osobnik B czuje się jak szmata, względnie końcówka od mopa. Dochodzi tu do konfrontacji dwóch typów: bezczelnego i kulturalnego, obu (prawdopodobnie) o słabej konstrukcji psychicznej, jednak pierwszy ma przewagę nad drugim z racji zajmowanego stanowiska. Jak wybrnąć z tej sytuacji? Oto garść porad:

1.   Uciskany winien do skutku powtarzać sobie zwrot „jestem ponadto”, najlepiej w połączeniu z promiennym uśmiechem, wymuszonym, ale potrzebnym (zaleca się trzydzieści uciśnięć na dwa uśmiechy).

2.   Uciskany może, a nawet powinien pozwolić sobie na fizyczne rozładowanie napięcia, np. poprzez rzut długopisem, pigwą bądź skamieniałą grudą gliny.

3.   Uciskany niech podejmie studia doktoranckie – być może podwojony skrót „mgr” przed nazwiskiem nie robi wystarczającego wrażenia na uciskającym (magistrze bez podwojenia), ale już „dr” wzbudza pewien respekt.

4.   W krańcowych przypadkach zaleca się powołanie komisji antymobbingowej albo chłostę. Najlepiej jedno i drugie.


E. Munch, Krzyk (1893)
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz